„Adwokat”

Są takie książki, których fabuła nie może zaskoczyć, bo po prostu wiesz jak to się skończy. Bo historia jest dość dobrze znana już od jakiś dwóch tysięcy lat. A mimo to czytasz z gęsią skórką. I choć wiesz, że po ludzku ta historia będzie boleć to czytasz z nadzieją na dobry koniec. Krótkie rozdziały połykasz niczym migdały w czekoladzie. Choć jest czasem gorzko, krwawo i śmierdząco. Jednak to piękna podróż po starożytnym świecie. Gdzie zwycięża miłość, wiara i rodząca się Nowa Droga, na którą wkroczy również bardzo zdolny Adwokat. Teofil zostaje asesorem Poncjusza Piłata. Jedzie do Judei. Nie może nawet sobie wyobrazić jak jeden proces, który teoretycznie tylko obserwuje zmieni jego życie.

„Adwokat”, Randy’ego Singera to nie tylko opowieść o losach pierwszych chrześcijan, to historia każdego człowieka, który wpisane ma w swoją naturę podążanie za Prawdą. To opowieść o tym jak droga do Prawdy jest trudna i piękna. Ale jest to też historia o wielkiej miłości i oddaniu. Jest to dobrze skomponowana opowieść o tym jak bardzo człowiek może kochać.

W tym wyjątkowym czasie trudno polecać dobre książki. Bo skąd je mamy wziąć? I tu na pomoc mogą przyjść dobre telefony i mnóstwo aplikacji. E-booki to też książki!

es