Słowo Boże:

Mt 9, 36 – 10, 8

         Jezus, widząc tłumy, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce niemające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».

         Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy – Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził.

         Tych to Dwunastu wysłał Jezus i dał im takie wskazania: «Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie».

Komentarz:

W jednej z podradomskich rodzin wielodzietnych odeszli do Pana rodzice. Najpierw umarła mama, a niedługo później ojciec. Pozostało pięcioro dorosłych dzieci – rodzeństwa, które za życia żyło w ogromnej zgodzie, ciesząc się wzajemnie swoimi sukcesami i zwycięstwami.

Piekło zaczęło się po śmierci rodziców. Okazało się, że gdy doszło do dzielenia spadku, trójka z pięciorga dzieci była bardzo niezadowolona z podziału majątku, jaki uczynili rodzice. Pretensje dotyczyły dziesięciu tysięcy złotych przyznanych najmłodszemu synowi. Rozpoczęły się rozprawy sądowe, niekończące się odwoływania od decyzji. Najgorsze jednak było to, że zgodne dotychczas rodzeństwo stanęło naprzeciw siebie, szkalując się nawzajem. Wywlekano najgorsze rzeczy z dzieciństwa i młodości. Pisano donosy, chcąc uprzykrzyć życie. Dziesięć tysięcy złotych stało się przyczyną waśni i sporów w rodzinie, w której do niedawna panowała miłość i wzajemny szacunek.

Wydawało się, że nienawiść będzie trwała do końca życia. Jednak pewne wydarzenie w Dzień Zaduszny odmieniło życie tej rodziny. Otóż na nagrobku rodziców ktoś zostawił krótkie zdanie z Ewangelii, z dzisiejszej Ewangelii! Było to niejako przesłanie: „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” (Mt 9). Niektórzy z rodziny uważali to za głos zza grobu; inni za znak, którego nie można zlekceważyć. Do dzisiaj nie wiadomo, jak kartka z cytatem pojawiła się na grobie, ale stała się ona przełomem. Dla całej rodziny było to przesłanie: pogódźcie się, trzeba w życiu koncentrować się na dawaniu, a nie na braniu. Wszystko wróciło do normy. Wycofano pozwy z sądu, a rodzice mogą gdzieś tam z góry cieszyć się pojednaniem rodzinnym.

Komentarze (0)

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.

Wypowiedz się na temat wpisu