Nasza Polityka

Wy którzy w sejmie jesteście każdy zuch

Wy którzy na diecie macie pełen brzuch

Rychu, Grzegorz, Jarek jedna brać

Ile jeszcze układ będzie trwać

Tak różne partie od trzydziestu lat

Może na nich ktoś ukręci bat

Tak stare gęby już pożegnać czas

One ciągle okłamują nas

Znawca Szyszko zrobił z siebie pośmiewisko

Niszczy wspólne środowisko

Antek w MON-ie zamiast działać ściska dłonie

Morawiecki nas zasmucił Ukraińców nam podrzucił

Biegną kodziarze

Bolek drogę wskaże

Tak jak w Magdalence

Kielich trzyma w ręce

A policja luka niosą Frasyniuka

Rychu napalony ale nie do żony

Szczerba na mównicy fika

Tak wygląda Polska antypolityka

S.G.