Z zapisków Wielkiego Tygodnia

Czasem człowiekowi zgubi się czwartek. Bo tydzień tak szybko mija. Zapracowany zapominasz przekręcić kartkę w kalendarzu. A przecież Czwartek jest taki ważny. Bo Ostatnia Wieczerza, łamanie chleba i w końcu nogi czyste. I tak już od dwóch tysięcy lat wybierasz sobie Panie Jezu, może właśnie w czwartki Twoich uczniów, aby nam Ciebie nieśli. Czasem Jesteś taki dla nich za ciężki, a później dajesz Swoje Ciało i przebaczasz winy. Dziękuję Ci Panie Jezu za Wielki Czwartek, za Ciało i Krew, i za wszystkich kapłanów.

W każdy piątek stara się człowiek pościć. A jednak czasem zapominamy, dlaczego. Tak łatwo zjeść rybę, a tak trudno pojąć Wielki Piątek. Bo można ucałować krzyż i nie wierzyć. Bo można rozważać Twoją mękę, a nie kochać. Ucieka człowiek od Wielkiego Piątku, bo lęka się cierpienia. A gdyby tak ucałować krzyż z wiarą, rozważać mękę z miłością to i cierpienie przyszłoby znosić z nadzieją, taką co się bierze z Wielkiej Soboty.

W sobotę to się zawsze sprząta. Czasem odpoczywa, ale raczej sprząta. A w Wielką Sobotę to już tylko święconka i piękna liturgia, taka co się nawet chce płakać. Dywanów już nawet się nie trzepie, bo odkurzacz nowy, lepszy. I gotowy człowiek na Święta. A Wielka Sobota to taka wielka tajemnica, co się jej słowami nie da wyrazić. Taki wielki znak zapytania i skurcz w sercu. Bo jak to tak, że wszystko zawarte w liturgii, w obrzędach i symbolach? Jak zrozumieć Panie Jezu Wielką Sobotę, gdy jeszcze placki nie popieczone? A Ty chcesz tylko abym przyszła, powiedziała: jestem, kocham, dziękuję.

A później to już Wielkanoc. Anioł czeka w ogrodzie, a może Ogrodnik. I czemu szukasz człowieku nie tam gdzie trzeba? Rabbuni! Tak bardzo tęsknie! Czy taka radość to już skrawek wieczności? Allelluja kobieto! Idź i powiedz ludziom, że żyję!!!

Komentarze (0)

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.

Wypowiedz się na temat wpisu