Końcówka Sezonu

W przedostatnim meczu Mińskiej Ligi Mistrzów w miniony czwartek nasz zespół grał z drużyną Samych Swoich, jak już mogliśmy przyzwyczaić odbył się on na orliku przy Budowlance. Nie ma co ukrywać, dla Partnera liczyła się tylko wygrana, by pozostać dalej na pierwszym miejscu. Nasz przeciwnik nawet gdyby zdobył pkt. w tym meczu nie zmieniłby swojego miejsca w lidze, ale i tak postawił twarde warunki.

Po pierwszej połowie wynik 2-1 dla nas, lecz mógłby być on też w drugą stronę, bardzo dużo fauli po obu stronach, wiele spornych sytuacji w których nawet sędzia miał trudności z oceną, a także dużo szczęścia przy strzelaniu bramek. Oba zespoły uważnie grały w obronie.

W drugiej połowie sytuacja trochę się zmieniła, sędzia dał kilka kar dla zawodników obu ekip. Dla nas zmniejszenie zawziętości starcia wyszło na dobre, a przeciwnicy nie mogąc się pogodzić z niektórymi decyzjami sędziego zaczęli tylko bardziej krzyczeć i mniej skupiać się na grze. My natomiast wykorzystaliśmy to i zaczęliśmy strzelać bramki. Niestety Swojakom tego dnia też wyszło parę strzałów i cały czas siedzieli nam na ogonie, licząc przynajmniej na remis. Na szczęście udało się nam dowieść wynik do końca i zakończyć mecz wynikiem 5-4 dla Partnera.

Ostatnie Starcie

W ostatnim ligowym spotkaniu podejmowaliśmy drużynę Zatorza, która na wiosnę nie przegrała jeszcze meczu i zapewniła już sobie trzecie miejsce przed naszym spotkaniem. Wszystkie ostatnie pojedynki zostały rozegrane w sobotę na orliku przy Budowlance. Warunki pogodowe nie były najlepsze, słońce mocno prażyło i naprawdę ciężko się grało, ale cieszyło to, że pojawiło się mimo to wielu kibiców. Partner wydawał się tego dnia mocno zmotywowany i widać było, że każdy zawodnik podchodzi do starcia na poważnie.

Obie drużyny prezentowały fajny football od pierwszych minut, nie było prawie żadnych fauli, a i chyba nawet żadnej kary minutowej, co powodowało że mecz było bardzo miło oglądać. Upał powodował w obu drużynach częste zmiany, co też zmieniało obraz gry. Wiele okazji do bramki, świetne interwencje bramkarzy i to Partner wychodzi na dwubramkowe prowadzenie. Jeszcze nadarza się okazja na podwyższenia  wyniku przez naszą drużynę, do karnego podchodzi P. Waszelewski, lecz pudłuje, a po chwili kontra Zatorza i strzelają swoją  pierwszą bramkę w tym meczu. Na szczęście długo nie trzeba było czekać i ten sam nasz zawodnik strzela z daleka, piłka od poprzeczki wpada do siatki, 3-1 dla Partnera. Pierwsza połowa korzystnie dla graczy z Grzebowilka.

Druga połowa podobna , ale ze wskazaniem na nasz zespół, który w przeciągu całego spotkania skonstruował więcej sytuacji podbramkowych. Wynikało to między innymi z większego zaangażowania w korzystny wynik meczu , jak również  z pomysłu na grę przeciwnika, który większość czasu czekał na swojej połowie i liczył na szybkie kontry. Mimo świetnej postawy obrony i bramkarza rywali, nie udało się im sprostać wszystkim akcjom  naszej drużyny i stracili w drugiej połowie 3 bramki zyskując 2. Ostateczny wynik 6-3 dla naszego teamu i WIELKA RADOŚĆ!!!  Na listę strzelców w naszej drużynie wpisało się aż 6 graczy gdzie każdy strzelił po jednej, po kolei: A. Mlącki, D. Witos, P. Waszelewski, A. Gozdołek, R. Pszonka, J. Łyczkowski co idealnie pokazuje, że każdy w naszej drużynie może strzelić bramkę i to jak cały zespół jest groźny. TYTUŁ sprzed roku został obroniony!!!

A.G.

 

Komentarze (0)

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.

Wypowiedz się na temat wpisu