absolutnie nie tylko o portugalskich ministrantach

Tak bardzo dziś tęsknimy za światem, który jeszcze kilka miesięcy temu był na wyciągnięcie ręki. Tęsknimy za podróżami, za odkrywaniem, za widokami, za smakami. Ja też tęsknie. A najbardziej chyba za tymi ekspedycjami, które również były pielgrzymkami. Dobrze jest mieć w sobie takie miejsce, gdzie się zbiera pocztówki i wspomnienia. Bo na ten przykład dziś jest 13 maja. A jak Maj to Maryja, a jak 13 to Fatima w Portugalii. Jakieś trzy lata temu dane mi było odwiedzić ten wspaniały kraj. Mimo mej skłonności do patosu ośmielam się pisać wspaniały. Bo Portugalia mnie zachwyciła. Choć to był krótki wypad. Choć to był tylko skrawek końca Europy. To co pamięta moje serce mogę zmieścić w trzech słowach: Wiatr, spokój i Maryja. Wiatr, bo towarzyszył nam wszędzie, mimo że byliśmy przez większość czasu kilkadziesiąt kilometrów od Oceanu. Oczywiście wiatr najlepiej smakuje na plaży z dobrym portugalskim winem w dobrym towarzystwie, ale w Portugali wydaje się być wszędzie. Spokój. Och jaki tam jest spokój. Mogłabym portugalski spokój odmienić przez wszystkie przypadki. Choć teraz nawet nie jestem pewna, czy rzeczywiście tak było spokojnie, to wbiło mi się to mocno w pamięć. Spokój prowadzi nas oczywiście do Fatimy. Przez Porto, Bragę i inne małe spokojne cudowne miejscowości. Wiatr, spokój i setki światełek migoczących na ogromnym placu. Języki z całego świata łączą się w jednym głośnym Ave. Procesja jest po zmroku, ale za dnia również setki idą do Niej. I idą i proszą i na kolanach błagają za siebie, za rodziny, za Świat. Spokój portugalskim ministrantów. Myślicie, że zapamiętałam ich tylko dlatego, że byli tak portugalsko przystojni. Naprawdę nie pamiętam! No, dobra byli… Ale urzekł mnie ich spokój. Serio, to w jaki sposób, bez pośpiechu, spokojnie z pietyzmem przygotowywali ołtarz do Eucharystii. Spokój Portugalii i spokój Fatimy to spokój, który ogarnia dziecko, gdy wtula się w płaszcz swojej ukochanej Mamy.

Matko Boża z Fatimy przytul i dziś wszystkie Twoje dzieci, które wyciągają swoje kanciaste, pulchne, małe i duże rączki!

Komentarze (0)

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.

Wypowiedz się na temat wpisu