ś p i e w a j m y    d l a    n i e p od l e g ł e j

Oskar Kolberg miał powiedzieć kiedyś, że „Naród, który przestaje śpiewać, przestaje istnieć”. Na pozór te słowa wydają się być dość ostre, twarde, na wyrost. Jednak chciałabym się z nimi zgodzić w zupełności. Myślę, że ten wybitny etnograf miał na myśli, śpiewanie pieśni patriotycznych, tradycyjnych, ludowych i religijnych. Naród, który przestaje śpiewać słabnie. Pieśń zawsze towarzyszyła żołnierzom. To marszowe melodie dotrzymywały ciężkim krokom legionistów. To wspomnienia o rodzinnym domu i dziewczynie, dawały nadzieję Ułanom. We wszystkich pieśniach patriotycznych i tych bardziej wojskowych czy ludowych, jest wszystko, co daje narodowi nadzieję. Dziś nie potrzebujemy śpiewać pieśni patriotycznych, bo nie idziemy na wojnę. Nie potrzebujemy pocieszenia w ciężkiej drodze i w obozie. Nie śpiewamy, żeby dodać animuszu przed starciem, nie śpiewamy, żeby się modlić, może w ostatniej szarży życia. To może nadchodzi w końcu okazja do tego, aby zacząć śpiewać? Raz w roku, może dwa. Ale zacznijmy od najbliższej niedzieli. Czy nasze dzieci słyszały o Ułanach? Albo o szarej piechocie?

 

Trochę się już wkurzamy na obchody 100-lecia odzyskania niepodległości. Politycy i dziennikarze staja na uszach, aby ludzie machnęli ręką na jakiekolwiek obchody. A my po prostu zróbmy tak jak czujemy. Odetnijmy się od wszystkich pytań i zachęt, gdzie i jak świętować. Na kilka dni wyłączmy telewizor. Zastanówmy się jak chcę uczcić ten dzień. Jak chcę wyrazić swoją miłość do Ojczyzny? Jak chcę pokazać mojej rodzinie, że Polska jest dla mnie ważna? Nie muszą to być wzniosłe wydarzenia. Może warto pojechać na marsz*. Może warto odwiedzić najbliższy cmentarz, gdzie jest grób nieznanego żołnierza. Może wystarczy wspólnie zawieście flagę i pomodlić się za Polskę. A śpiewać zawsze warto!!! Razem pokoleniowo, z dziadkiem, z wujkiem, z gitarą lub na koncercie. Z sąsiadem lub z dziećmi przy kominku. Śpiewajmy razem dla Niepodległej. Śpiewajmy, żeby pamiętać.

 

*Pisząc ten tekst, nie widziałam jeszcze informacji o zakazie organizacji Marszu Niepodległości w Warszawie. Zostawiam to bez komentarza. Po prostu módlmy się za Polskę, o miłość i jedność, taką prawdziwą.

Komentarze (0)

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.

Wypowiedz się na temat wpisu