„Każdy ma inną drogę, ważne aby była to droga nadziei…”

Trzy obrazy malowane w ramach projektu „Drogi nadziei”- o pomyśle, przebiegu realizacji i głównie o nadziei, redakcja Figowca.net przeprowadziła wywiad z koordynatorem P. Piotrem Szydłowskim.

 

W jaki sposób zrodził się pomysł na namalowanie obrazów, od czego się zaczęło?

Zastanówmy się przez chwilę ilu z nas zna, kojarzy fragment z Dzienniczka świętej Siostry Faustyny gdzie trzej święci modlą się za Polskę? Popytajmy znajomych, zróbmy test, czy znajdziemy taką osobę, która czytała Dzienniczek i pamięta ten opis…? Raczej to trudne zadanie. A ta wizja jest niesamowita. Daje tyle nadziei, napawa optymizmem, że nad naszym krajem czuwają święci, że cały czas jest omadlany. Razem z ks. proboszczem Tadeuszem Ryglewiczem zastanawialiśmy się nad wyjątkowością tej wizji i tą radością jaką wlewa w serca. Bo skoro mamy takie wstawiennictwo przed tronem Baranka w niebie, to nie ma o co się martwić, nie jest źle. I stąd zrodził się pomysł aby namalować obraz będący ilustracją tego opisu.

A dlaczego trzy takie same obrazy?

To oczywiste – trzech świętych, więc trzy obrazy aby przybliżyć rolę tych postaci, ich zaangażowanie w ochronę Ojczyzny. Stąd trzy społeczności, które mają za patronów tych konkretnych świętych, realizują razem ten projekt – nasza parafia ze św. Kazimierzem Królewiczem, parafia pw. Św. Andrzeja Boboli w Rajszewie i Liceum Polonijne – Kolegium św. Stanisława Kostki w Warszawie. To naturalne, że te wspólnoty oddające się pod opiekę swoich patronów, w taki sposób dalej będą szerzyć kult i wiedzę o nich. Nie jesteśmy wielkimi organizacjami, ale właśnie takie potrzebujące pomocy, modlitwy, wzajemnego wsparcia, będące na „drogach nadziei”, wspólnie realizują ten projekt.

Czy wobec, takiej idei obrazy będą miały różnych autorów?

Opieka artystyczna nad całością należy do mistrza Bartłomieja Kurzei, natomiast prace będą wykonywane prze wiele osób. Wspaniałe i unikatowe dla tego dzieła jest to, że spotkają się przy wspólnej pracy osoby z wielu różnych środowisk, w różnym wieku, na pozór tak bardzo inne od siebie ale tylko na pozór… Bo czy istotne jest na jakim etapie życia jesteśmy? Każdy ma inną drogę, ważne aby była to droga nadziei. Obrazy będą malowane m.in. przez uczniów liceum polonijnego w ramach warsztatów, przez więźnia, bezdomnego, nauczyciela.

Na jakim etapie są teraz prace?

Obecnie zostały zagruntowane płótna. W najbliższych dniach zostaną wykonane szkice. Planujemy zakończyć prace do końca lutego 2016r.

A jak wygląda to od strony organizacyjnej, co jest trudnego w realizacji takiego projektu?

To niesamowite, jak wiele rzeczy dzieje się samo. Czasem jest wiele niewiadomych, rodzi się pomysł, są chęci ale czy to wystarczy? Nadzieja… I wtedy dzięki Bogu, dzieją się rzeczy cudowne. Porusz gałąź, a całe drzewo się zatrzęsie. Wiele osób na różne sposoby włącza się do tego projektu. Tu przy okazji warto powiedzieć, że przecież równoległe powstaje film, dokumentujący nasze działania, kręcony przez Tomasza Chryciuka, muzykę do niego skomponują i nagrają Marek i Dorota Choszczykowie, to jeszcze bardziej przyczyni się do rozpowszechnienia wizji Siostry Faustyny. Mamy honorowy patronat fundacji Pani Moniki Gawrylak „Być więcej”, która wspiera, otacza opieką lokalnych artystów. To niesamowite i bardzo cenne. Wszystkim nam, droga jest przyszłość Naszej Ojczyzny.

W jaki sposób można włączyć się do tego projektu?

Serdecznie zachęcamy do tego, aby każdy miał swój wkład. Można służyć talentem, modlitwą, każda pomoc się liczy. Być może będą też rozprowadzane cegiełki abyśmy mieli symboliczny udział w tym dziele, abyśmy identyfikowali się z powstaniem tych obrazów. Ważne jest aby to była nasza wspólna sprawa. Wiele osób, jedna idea. Jest jeszcze inny bardzo wymowny fragment Dzienniczka nr 39, gdzie Jezus błogosławi Polskę. To wciąż jest żywe i powinno nas skłaniać do refleksji. Razem z naszymi Świętymi Patronami ciągle od nowa powierzajmy Bożej opiece naszą Ojczyznę.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

 

Komentarze (0)

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.

Wypowiedz się na temat wpisu