„Rajskie jabłuszko”

Mam już wszystko spakowane. Pożegnam rodziców i wyjadę na wakacje. Cieszę się bardzo, choć będę trochę tęsknił. Całuję mój święty medalik. Będę do nosił, aby mi przypominał, że mieszkasz w moim sercu, a innym pokazywał, że jestem Twoim dzieckiem. (…) Proszę Cię, zachowaj mnie od wszelkich niebezpieczeństw. (…) Dla wszystkich ludzi, których spotkam, chcę być radością, chcę być dla nich grzeczny i za wszystko wdzięczny. Rodzicom przyślę kartkę z pamięcią i pozdrowieniami. Ciebie, Panie, chcę wielbić z szumem morza, z zachodami słońca, z mgłą poranną, z powiewem wiatru, z potęgą gór, ze śpiewem ptaków, z wonią drzew i kwiatów, z szeptem wody w strumieniach i z tęsknotą za wielkimi wakacjami, kiedy przybędę do domu Ojca, aby zawsze być z Tobą, gdzie przygotowałeś mi miejsce.

 

„A zasadziwszy ogród w Eden, na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego stworzył. Bóg sprawił, że z ziemi wyrosły piękne i urodzajne drzewa owocowe, a w środku ogrodu wyrosło drzewo poznania dobra i zła (…)

Pan Bóg umieścił człowieka w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. Wtenczas też ostrzegł człowieka: „Ze wszystkich drzew tego ogrodu możesz spożywać, z wyjątkiem drzewa poznania dobra i zła, bo gdy z niego spożyjesz, na pewno umrzesz”. (…) Wtedy rzekł wąż do niewiasty: „Na pewno nie umrzecie! Ale Bóg wie, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa otworzą się Wam oczy i tak jak Bóg będzie znali dobro i zło”.

Niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia i że nadają się one do zdobycia wiedzy. Zerwała więc z niego owoc, skosztowała i dała mężowi, który był z nią, a on zjadł. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali, że są nadzy.”

Na podstawie Ilustrowanej Biblii młodych

 

W czasie wakacyjnych wędrówek z pewnością nieraz zachwycisz się pięknem jakiegoś malowniczego zakątka, bogactwem przyrody. Westchniesz wtedy – tu jest jak w Raju – a Twoje myśli pobiegną ku Bogu – Stworzycielowi.

Ale nawet człowiek zachwycony bywa głodny – wtedy chciałby coś zjeść. Najlepiej coś dobrego. W czasie roku szkolnego o przygotowanie potraw przeważnie troszczy się twoja mama. Ale w czasie wakacji, kiedy masz dużo czasu, z którym nie zawsze wiadomo, co zrobić, możesz spróbować samodzielnie coś „upitrasić”.

Myślę, że jabłko każdego „skusi”:

„Rajskie jabłuszko”

Weź tyle jabłek, ile osób. Z każdego jabłka wybierz łyżeczką gniazda nasienne, ale tak, aby nie uszkodzić skórki. Do wydrążonego w ten sposób otworu włóż łyżeczkę dżemu (takiego, jaki najbardziej lubisz), wsyp kilka rodzynek, albo włóż wiśnię. Na koniec na każdym jabłku zrób „czapeczkę” z ubitej na sztywno piany z białka i cukru (1 białko + 2 łyżki cukru). Teraz wystarczy włożyć jabłka do nagrzanego piekarnika (ok. 200oC) i piec, aż skórka zacznie pękać (ale nie dłużej).

Musisz oczywiście zachować ostrożność, aby się nie poparzyć. Najlepiej, aby ktoś dorosły miał cię „na oku”.

W plenerze też można kusić „rajskim jabłuszkiem” tyle, że w znacznie skromniejszej postaci, wystarczy jabłko, zaostrzony patyk i ognisko. Dalej postępuj podobnie, jak przy pieczeniu kiełbasek. Tylko obracaj powoli jabłko na patyku, aby upiekło się równomiernie ze wszystkich stron. (Dziwne – takie jabłko smakuje jeszcze lepiej niż to z piekarnika z dodatkami – ciekawe dlaczego).

Pamiętaj jednak, że jeśli kogoś skusisz, powinieneś się z nim podzielić.

A może ty znasz inny przepis na „rajskie jabłuszko”?

B.P.

Komentarze (0)

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.

Wypowiedz się na temat wpisu